6.10.2016

Hematolog Chorzów ..
Jak zwykle musimy rano wstać żeby dość wcześniej przyjechać do Chorzowa na pobranie krwi. Później musimy poczekać na wyniki i jeszcze swoje odstać do Pani Doktor. Na szczęście wyniki nie odbiegają od tych jakie Wojtek  z reguły ma. No i NSE spadło do „poziomu Wojtka” jak to mówi Pani Doktor. Kontrolne badania USG Wojtek będzie miał w Styczniu natomiast w Listopadzie ma zaplanowany Rezonans Magnetyczny            

26.09.2016

Ortopeda Chorzów.
Jest poprawa, stopy prawie ok. ale ćwiczyć dalej trzeba. Lekarz obejrzał też jego klatkę piersiową i kręgosłup. O ile z kręgosłupem  nie ma większych problemów to w przypadku klatki piersiowej jest mała asymetria. Prawdopodobnie jest to związane z operacjami. Czy wada będzie się pogłębiać, na tą chwilę trudno powiedzieć, natomiast mamy na to zwrócić uwagę rehabilitantom.    

13.09.2016

Wizyta u Psychologa która jest związana z nocnym moczeniem mimo podawanych leków.  
Pani doktor porozmawiała sobie z Wojtkiem i stwierdziła, że jest on miłym pogodnym chłopcem. Jenak ze względu na to co przeszedł  nie mamy się co dziwić. Rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. 

29.08.2016

Odebraliśmy wyniki NSE i niestety nie są dobre – 38,46. Nie za dobrze to wygląda i coraz bardziej jesteśmy zaniepokojeni. Poprzednio jak miał prawie 40 to zostaliśmy wezwani na badania do szpitala. Na razie jeszcze nie panikujemy ze względu na infekcje z jakimi się ostatnio borykał ale …… Zrobimy kolejne badanie i zobaczymy.    

27.07.2016

USG Zabrze. Na dzisiejsze popołudnie mamy zaplanowaną wycieczkę do Zabrze na USG zlecone przez Urologa.

Ogólnie w obrazie USG jąder  nadal widoczna jest zmiana na lewym najądrzu ale w porównaniu do poprzedniego badania przeprowadzonego w Chorzowie, nie uległa ona zmianie tzn. nie powiększyła się. W zasadzie to można by powiedzieć, że nie jest źle ale nadal nie wiemy co to jest. W piątek mamy wizytę u Urologa więc zobaczymy co powie.     

26.07.2016

Wizyta na Radiologii w Gliwicach. Nigdy nie zaliczaliśmy wizyt w Gliwicach do przyjemnych i nie chodzi tu o podejście personelu, lekarzy czy sam szpital ale jak zwykle na sali zabaw  spotkaliśmy inne dzieci które są w trakcie leczenia. Niestety mimo wszystko „przytacza” to bardzo trudne dla nas chwile. W sumie sama wizyta trwała dość krótko, Pani Doktor przejrzała ostatnie wyniki badań i Rezonansu magnetycznego, zbadała Wojtka  i  powiedziała „oby tak dalej”. Następna wizyta za 2 lata