W zasadzie nie wiemy od kiedy Wojtek miał tego guza, zastanawialiśmy się nad tym bardzo długo i jedyne co nam przychodzi do głowy to, że miał go od urodzenia.
Nasza Pani Doktor ( tak najprościej jest nam określić „lekarza pierwszego kontaktu – pediatrę” Panią Doktor Halinę Szczerbowską. Mam nadzieję, że Pani Doktor się nie obrazi za takie określenie ) od samego początku wyczuwała, że coś po lewej stronie brzuszka jest nie tak. Skierowała nas do wielu specjalistów, Wojtek miał kilkanaście badań USG ale we wszystkich opisach i konsultacjach okazywało się, że to nerka choć troszkę „przekręcona” taka uroda i tyle. Nie będę się tu rozpisywał co kiedy i jak, najważniejsze są ostatnie miesiące.
4.07.2012 – Mieliśmy zaplanowane kontrolne badanie USG – na badaniu wszystko było ok. poza jednym – powiększona miedniczka nerkowa z lewej strony – w sumie nic niepokojącego ale Pani Doktor wykonująca badanie zaleciła wykonanie kontrolnego badania za 3-mc. Ustaliliśmy termin na 26.09.2012
Na przełomie lipca i sierpnia będąc na urlopie zauważyliśmy powiększone na szyi węzły chłonne. Wojtek borykał się wtedy z infekcją górnych dróg oddechowych i po wizycie u lekarza uspokojono nas, że jest wynik infekcji. Wojtek miał troszkę dłuższe wakacje niż my więc dopiero po powrocie poszliśmy do Naszej Pani Doktor
27.08.2012 Po powrocie poszliśmy do naszej Pani Doktor na kontrolę i wspomnieliśmy o węzłach chłonnych, po badaniach zleciła wykonanie morfologii ( badanie krwi ).
28.08.2012 Wykonaliśmy badania, wyniki były na drugi dzień. Niestety nie były one zadowalające.
Eozynofile (EOS)[%] : 26,8 ( norma do 6 )
Neutrofile (Neu) [%]: 14,3 ( norma 30 – 70 )
31.08.2012 Nasza Pani Doktor skierowała nas na Oddział Hematologii i Onkologii w Chorzowie. Ze względu na dość późną porę wizyty oraz tego że wyniki były z początku tygodnia postanowiliśmy, że wykonamy jeszcze rano powtórne badania w naszym szpitalu i pojedziemy do Chorzowa.
1.09.2012 Wykonaliśmy ponowne badania ( EOS [%] : 18 Neu [%] : 19 ) które były troszkę lepsze i pełni obaw pojechaliśmy do Chorzowa. Trochę ominęliśmy całą biurokrację bo na przyjęciu było sporo osób kaszlących wiec Pani Pielęgniarka po konsultacji telefonicznej skierowała nas bezpośrednio na oddział. Pani doktor przejrzała wyniki, zbadała Wojtka i stwierdziła, że nie są ona aż takie złe. Zaleciła wykonani badań pod kontem pasożytów w szczególności „glisty ludzkiej” gdyby się okazało, że wyniki będą ujemne mamy umówić się na wizytą u Hematologa. Przewidując, że do specjalistów z reguły trzeba sobie trochę poczekać od razu w poniedziałek zadzwoniliśmy do przychodni i ustaliliśmy termin wizyty na 8.10.2012 . Jeżeli okazało by się, że jednak to pasożyt to zawsze można z wizyty zrezygnować
Nasza Pani Doktor wypisywała nam skierowania pojedynczo, badania na obecność pasożytów:
Pierwsze badanie 3.09.2012 – ujemne ,
Drugie 5.09.2012 – dodatnie , jednak na wizycie u niej powiedziała, że wykonany trzecie badanie ze względu na możliwość popełniania błędu w laboratorium. Skonsultowała się z koleżanką która powiedziała jej, że to badanie w zależności od rodzaju specyfiku jakim się potraktuje próbkę może dać efekt wytrącenia się wapnia z próbki co może zostać zinterpretowane jako jaja pasożyta.
Dla pewności zostało jeszcze wykonanie badanie z krwi na obecność przeciwciał 10.09.2012– negatywne.
Trzecie badanie 14.09.2012 – negatywne .
26.09.2012 Mieliśmy zaplanowane kontrolne badanie USG – na badaniu wszystko tak jak poprzednio – powiększona miedniczka nerkowa z lewej strony .
Nasza Pani Doktor zaleciła skonsultowanie wyników u Urologa lub Nefrologa. Udało nam się ustalić termin wizyty u Urologa w Bytomiu na 16.10.2012. Natomiast o Nefrologu możemy zapomnieć w tym roku najbliższe terminy to luty/ marze 2013
4.10.2012 Przed zbliżającą się wizytą u Hematologa postanowiliśmy wykonać jeszcze badania krwi. Jedziemy po raz pierwszy do przychodni to lepiej mieć świeże wyniki bo różnie to bywa. Wyniki były już dużo lepsze niż poprzednio :
EOS [%] – 9 ; NEU [ % ] – 24
8.10.2012 Wizyta u Hematologa ( Pani dr Katarzyna Machnik ). Na dzień dobry mamy zlecone wykonanie badań w laboratorium ( na miejscu ). Na wyniki musimy poczekać jakieś 1,5 h. Wyniki wyszły całkiem w normie EOS [ % ] – 4,9 ( podana norma do 4 ) ; Neu [%] – 42,3 ( podana norma 25 – 70 ). Pani Doktor zbadała Wojtka, min. badała jego brzuszek i podała kilka przyczyn dla których mogły wyniki wyglądać tak a nie inaczej min. reakcja alergiczna. Myśmy wspomnieli o wizycie u Urologa , powiedziała że jak najbardziej pojechać na konsultację . Zleciła wykonanie badań USG tutaj w przychodni i wizyta kontrolna w grudniu. Badanie USG udało nam się ustalić na 14.12.2012 i wizytę u Hematologa na 19.12.2012
16.10.2012 Wizyta u Urologa. Pan Doktor przejrzał wyniki, zbadał Wojtka min. brzuszek i w sumie stwierdził, że nie ma się czym martwić „wyniki nie są takie złe” i w okresie dorastania może się tak zdarzyć, że miedniczka może być powiększona. Zalecił kontrolę za 6-mc i tyle.